Samotność po zmierzchu
Od zawsze wiedziała, że chce zajmować się muzyką. Autorska płyta to było coś, o czym zawsze marzyła Ania, która sama komponuje i pisze teksty. Oprócz utworów autorskich, na swą płytę wybrała też dwa niezwykłe covery: „Charlie Charlie” The Camp (solowego projektu Niny Persson z The Cardigans) i - niespodzianka – „Souvenir” grupy OMD, nagrany wspólnie z Kubą Wandachowiczem z Cool Kids of Death. Można śmiało powiedzieć, ze rzadko zdarzają się tak świadome i niejednoznaczne płyty pop.
Dąbrowska ma lekkość pisania znakomitych piosenek, które - choć skrywają echa najszlachetniejszych tradycji - brzmią zarazem współcześnie i przebojowo. To po prostu zbiór znakomitych, ciepło brzmiących songów, w których znalazło się miejsce na odrobinę soulu, nieco klimatów jazzowych, easy-listeningowe dęciaki i taneczne bujanie. O wydźwięku całości decyduje unikalny głos Ani, który nadaje każdej z kompozycji niepowtarzalne piętno. To sposób śpiewania - najróżniejsze brzmienia i barwy - od początku przykuwają naszą uwagę.
Jej głos skrywa w sobie jakąś tajemnicę. Ma zaskakującą łatwość ewokowania nastrojów, kreowania aury, wpływania na emocje. Ta dojrzałość poparta jest jednak niecodziennym talentem i już można się cieszyć, że nadchodzący rok rozpoczniemy od świętowania narodzin artystki naprawdę dużego formatu.
A1. Pamiętać Chcę
A2. Tego Chciałam
A3. Nie Ma Nic w co Mógłbyś Wierzyć
A4. Charlie, Charlie
A5. Czy Ktoś Spytać Chce Czemu Stało się tak?
A6. Nie Mogę Cię Zapomnieć
B1. Zima '81
B2. Gangsta
B3. Tylko Słowa Zostały
B4. Inna
B5. Glory
B6. Souvenir