KRZYSZTOF KRAWCZYK & GORAN BREGOVIC Daj mi drugie życie LP
- Vinyl | LP | Coloured
- Vinyl | LP | Coloured
Dobra, nie będzie tutaj ściemniania. W sumie, tak naprawdę, to nie wiem od czego zacząć. Hmmm... "Daj Mi Drugie Życie" nie jest kamieniem milowym polskiego popu. Nie jest to album, bez którego nie można się obejść, ale mimo to odznaczył się w naszej polskiej popkulturze bardzo mocno. Zasługę za to ponosi Pan Gregovic. Nie ma co ukrywać, że Goran umie poruszyć polskiego słuchacza. Udowodnił to tworząc album z Kayah, który do dziś sprzedaje się znakomicie, oraz cały czas zyskuje nowych fanów. Skoro udało się raz, dlaczego nie pójść dalej, z innym głosem? Tak też się stało... Już pierwsza kolaboracja Gorana i Krzysztofa na albumie "Kris & Goran" okazała się sporym sukcesem. Słuchacze pokochali nowe oblicze Krawczyka, połączone z bałkańskim graniem Gorana. Krawczyk przed tym albumem, a raczej albumami był lekko zapomnianym "dansingowym" wykonawcą, który bardziej młodemu słuchaczowi kojarzył się z disco polo, niż z ikoną polskiej piosenki. Osobiście doceniam Trubadurów, czy też pewne solowe, stare przeboje "Kristofa", ale... Ci którzy w tym momencie kręcą nosem, niech zmierzą się z takimi "pięknymi" albumami jak " Gdy nam śpiewał Elvis Presley", "Co za cyrk!" czy "Canzone d'Amore" i powiedzą "ależ to super muzyka". No właśnie... Krawczyk funkcjonował jako tego typu artysta przez wiele lat. Kasety ze straganu z dywanami i cd z kolędami dodane do popularnej gazety i niestety tyle. Nie miał zbyt dużo do zaoferowania nowym, młodym słuchaczom. Tak naprawdę, to co zrobił Krawczyk, a to co mu się na chwilę obecną przypisuje, to dwie zupełnie inne sprawy. Dla mnie bohaterami polskiej piosenki są chociażby Zaucha, czy Wodecki, ale są gusta i guściki. Jeśli komuś sprawia przyjemność słuchanie Krzysztofa Krawczyka śpiewającego "Arrivederci moja dziewczyno", to spoko. Oczywiście nie chcę być odebrany jako "hekter" Krawczyka, ponieważ tak jak wspomniałem "swoje zrobił" i szacunek nawet za ilość lat spędzonych na scenie należy mu się potężnie. Tak, czy inaczej duet z Goranem był tym, czego kariera Krawczyka potrzebowała. Albumy te stworzyły "nowe" oblicze Pana Krzysztofa. Wspomniany sukces ich pierwszego "kolabo" był oczywistą zapowiedzią dalszej współpracy artystów. Tak jak sam tytuł mówi, dały mu one drugie życie. Krzysztof znów stał się idolem tłumów. Każdy festiwal, każda rozgłośnia radiowa puszczał singiel "Mój przyjacielu". Jego kolejne albumy automatycznie były skazane na sukces. Tutaj szczególnie zwracam uwagę na "...Bo marzę i śnię" oraz "To, co w życiu ważne", które to moim zdaniem fajnie "przeniosły" twórczość Krawczyka w nie mniej przebojowe, a bardziej ambitne rejony. Cóż... Krawczyk z gościa "udającego" Elvisa, stał się "Elvisem" w swoim kraju i brawa mu za to.
Strona A
1. Mój przyjacielu
2. Płatna miłość
3. Daj mi drugie życie
4. Cicho serce moje
5. Ślady na piasku
Strona B
1. Ojda, ojda
2. Witaj gościu
3. Dzika Jaśmina
4. Kochaj
5. Gdybyś była moja
Kolorowe płyty winylowe cieszą oko każdego melomana, który lubi mieć coś specjalnego w swojej kolekcji winyli. Są to zazwyczaj limitowane wydawnictwa, które są ściśle ograniczone pod względem ilości. Skutkuje to w późniejszym czasie wzrostem wartości danej płyty i wówczas dane wydawnictwo staje się elementem poszukiwań zbieraczy płyt. Różnorodność w kwestii koloru płyty winylowej jest nieograniczona - płyta może zostać wytłoczona w jednym bądź wielu kolorach, może również posiadać swoistego rodzaju specjalnie wytworzone plamki tzw. splattery. Istnieją również płyty, na których zostały wytłoczone rysunki - takie wydawnictwa nazywa się picture disc (PD). Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą kolorowych płyt winylowych i limitowanych wydań winyli, gdyż w przyszłości mogą się one okazać się udaną inwestycją!