KAYAH & BREGOVIĆ Kayah & Bregović LP COLOURED

Ten album stał się klasyką polskiej muzyki oraz "wrył" się w pamięć słuchaczy na stałe. Wystarczy wspomnieć singiel, czyli "Prawy do Lewego", który "latał" wszędzie, ale to dosłownie wszędzie. Można było go usłyszeć na festiwalu w Opolu, na pijackiej zabawie, na biwakach, dyskotekach szkolnych, kończąc na weselach (a może w przypadku tego numeru trzeba zacząć od wesel)? Tak, czy inaczej ten album przyczynił się do promowania bardzo mocno tzw. "ludowszczyzny" w Polsce. Muzyka tu zawarta to pomost między muzyką polską, góralską, a bałkańskim klimatem. Goran zaprosił do współpracy orkiestrę bałkańską z którą współpracował już wcześniej przy innych swoich projektach, oraz góralski zespół, który objawił się kilka lat później jako Zakopower. Kayah i Goran tym  albumem otworzyli sceny dla takich wykonawców jak m.in. Brathanki, bracia Golec czy właśnie wspomniany Zakopower. Polscy słuchacze "zwariowali" na punkcie muzyki ludowej i tego "przaśnego" klimatu, który idzie z tym w parze. Jednak ten album, to nie tylko skoczny "Prawy do Lewego" i inne piosenki do tupania nóżką między boczkiem, a wódeczką... Mamy tutaj bardzo malownicze fragmenty, jak np. "To Nie Ptak",  czy moim zdaniem dwa najlepsze numery - "Byłam Różą" oraz kończący album "Nie Ma Nie Ma Ciebie". Ten album jest również naładowany nie tylko bałkańskim czy góralskim klimatem... Ten album to wspomnienia, ten album to niesamowity sentyment dla wielu słuchaczy. Tak jak wspominałem, te numery towarzyszyły Polakom na prawie każdym kroku i przy każdej uroczystości i chyba nie ma nikogo, nawet z młodszego pokolenia, kto nie zna np. "Śpij kochanie śpij". Klasyk, który nawet za kolejne 20 lat będzie wspominany, jako zjawisko, którego nasza rodzima scena bardzo, ale to bardzo potrzebowała.